wtorek, 12 listopada 2013
Przygotowań świątecznych czar
Przygotowania świątecznych prezentów już czas rozkręcić na dobre - ot tak po prostu, żeby zdążyć ze wszystkim i dla każdego. Udało mi się pokończyć parę pomysłów, niestety mam wrażenie z górki przedmiotów do wykończenia nie ubywa, a może tak się dzieje bo ciągle przybywa nowych. No cóż, na razie pokażę co mam.
Kilka świątecznych świeczek
Początek świątecznych mydełek
No i chusteczniki ...
Trafiło się też coś ślubnego...
I pierwsze próby pakowania prezentów
A wczorajsze święto było przemiłe! Pojechaliśmy do Grudziądza na Cytadelę - mnóstwo ludzi, mnóstwo zabawy czyli MOŻNA!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chciałabym aby w takie dni jak wczorajszy, wszyscy ludzie myśleli tylko o radosnym świętowaniu.
OdpowiedzUsuńMydełko cudne a i świeczki wyglądają uroczo.
przepiękne przedmioty przygotowałaś:)
OdpowiedzUsuńWidzę robota pełną parą. To dobrze. To znak, że podoba się to co robimy.
OdpowiedzUsuńCudności szykujesz; zachwycające są te Twoje prezenty. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJakie urocze, zwłaszcza mydełko i świeczuszki:-)
OdpowiedzUsuńŚwieczki super!
OdpowiedzUsuńAle cuda! Twoje świece bardzo mi się podobają. A chusteczniki jak zawsze wyszły wspaniale.
OdpowiedzUsuńŚwiece są przecudne!! Ta ostatnia- MEGA!! no i chusteczniki, jak zawsze, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze same cudowności.Trudno oderwać od nich oczy...
OdpowiedzUsuń