Długo mnie nie było. Długo też nic nie robiłam, aż w końcu się okazało ze mam duuużo zaległości - tych obiecanych i nie tylko. Tak oto powstał wysyp nowych chusteczników.
Ten w motylki zrobiłam specjalnie dla Gosi, jako gwiazdkowy prezent, myślę ze będzie dla niej miłą niespodzianką.
A dla siebie też - już taki mikołajkowy... dosłownie ...