Dostałam je dawno dawno dawno. Nie rozstaję się z nimi , są superaśne, nie mam swoich zdjęć wiec na bezczelnego pożyczyłam do
Ewy
Czyż nie piękne, Ewcia zawsze o mnie pamięta.
***
I jeszcze aniołek, którego musiałam zdublować. Pierwszego obiecałam Elence, ale dziecko zabrało dla pani, więc w wolnym czasie powstał drugi - ściana przypadkowa, tylko tam znalazłam gwoździa, dlatego obrazek nieco się gryzie z tłem.
Śliczne
OdpowiedzUsuń:-), super że Ci się tak spodobały ! Buziam!
OdpowiedzUsuńPiękności!
OdpowiedzUsuńWspaniałości;)
OdpowiedzUsuń