poniedziałek, 26 maja 2014

Coś poszło nie tak

Chciałam Wam pokazać co zrobiłam z majowych przydaśków w KPT, ale na razie nic z tego. Jeden z przydaśków wykorzystałam do zdobienia chustecznika w moim chustecznikowym candy, niestety jeszcze nie dotarł do nowej właścicielski, wiec nie chce popsuć jej niespodzianki. Już teraz złość mi nieco przeszła ale przed weekendem.... otóż przesyłka nie dotarła do odbiorcy - dotarła do ... nadawcy! tzn wróciła do mnie z adnotacją że nikt taki pod wskazanym adresem nie mieszka, dodatkowo musiałam zapłacić za przesyłkę z W-wy do mnie. Taki pocztowy bonus - przesyłka opłacona 2 razy bez doręczenia do nadawcy. Od razu skontaktowałam się z Pauliną, obie nie wiemy, dlaczego tak się stało, bo wszystkie dane były poprawne. No cóż - nasza PP nie ma sobie równych! To tak w ramach usprawiedliwienia... A odsłona majowego KPT w przyszłym tygodniu A tak z robótkowych rzeczy powstał kolejny chustecznik:

4 komentarze:

  1. Rozwałak z tą pocztą! Brak mi słów!
    Śliczny chustecznik! Aaaa- dziękuję za podpowiedź z klejem- super wyszło! Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Juz tak nie mogę doczekać się tego chustecznika ☺ a z ta poczta to mowie Ci musimy złożyć reklamacje bo wyszło na to ze juz 3 raz placisz za przesyłkę! Dam znać jak tylko paczka do mnie dotrze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały! Uwielbiam Twoje chusteczniki!

    OdpowiedzUsuń