wtorek, 4 sierpnia 2015

Cukierki rozdane

Chusteczniki już u nowych właścicielek.

Ten wymyślony przeze mnie poleciał do Moteczka


A Marta z Wyplatanki wymyśliła sobie taki


Oba - powiem skromnie - świetnie wyszły. Do niebieskiego robiłam przymiarki od dawna i jest taki ja mi się wymarzył (mam nadzieję Marysi też), a i z wersją wymarzoną przez Wyplatanki nie było tak źle, bo miałam 2 motywy do wyboru (na ludowo lub lawendowo). Myślę, że jest ciekawy, a taki zielonkawy, bo.... ostatnio do wszystkiego mi "pasuje" taka zieleń, praktycznie wykończyłam tubę z farbą, szalenie mi się ten kolor podoba, może dlatego, że taki letni jest....

10 komentarzy:

  1. Przepiękne oba ale ten dla Marysi jest naprawdę odlotowy. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie oba wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne oba- nie umiałabym wybrać. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj do mnie dotarł! Chustecznik jest przepiękny, zachwycający, taki jak sobie wymarzyłam. I myślę, że się już dobrze u mnie zaaklimatyzował :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. To kwiatuszkowe cudo jest już u mnie i zachwyca nie tylko mnie swoim urokiem:)
    Bożka masz niesamowitą intuicję - kolory chustecznika idealnie się wpasowały w kolorystykę mojej łazienki - niebieskie i kobaltowe płytki.
    Wielkie dzięki za radość, którą mi sprawiłaś.
    Kolorki i wzorek, które wymyśliła Wyplatanka także śliczne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oba piękne, ale chyba bardziej podoba mi sie pierwsza wersja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oba są śliczne, pozazdrościć dziewczynom... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oba są boskie! Ten pierwszy urzekł mnie bardzo. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń