środa, 22 marca 2017

Zasypana chustecznikami

Realnie i to na własne życzenie. Potrzebowałam całe mnóstwo chusteczników, by chłopcy mogli się nimi pożegnać na koniec roku szkolnego. Oczywiście te, które pokazuje nie wszystkie trafią do ulubionych pań, niektóre poszły w inne ręce. Zdjęcia z kiepskiego telefonu, robione w dużej mierze nocą, ale są też te robione nowym aparatem. Da się zauważyć różnicę :)


Były też szkatułki


Jakoś tak hurtowo...

10 komentarzy:

  1. Bożenko! Niezły Hurcik, Wspaniałe są wszystkie, Ale mnie najbardziej podobają się te w różyczki - Pozdrawiam Goraco

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow niezła kolekcja z nich powstała:))

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej, faktycznie ogrom tych chusteczników! a co jedne, to ładniejszy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, no ... dużo tego faktycznie, a w dodatku same śliczności. Szkatułki urzekły mnie absolutnie.
    Dziękuję ślicznie za karteczkę i życzenia.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny hurt decoupagowy. Działaj dalej, czekamy!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne chusteczniki. Mnie najbardziej podoba się przedostatni. Pozdrawiam:)
    ps. Napisałam do Ciebie maila.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem jedno - C U D O W N E! A wiem, co mówię, sama mam jeden z Twoich chusteczników i, jako zdeklarowany alergik, korzystam z niego non stop :D Ściskam!

    OdpowiedzUsuń