środa, 18 grudnia 2013

***

Dziś kolejne moje decou - pudełko na karty. Się nakombinowałam... ale efekt zadowalający. Jest na prezent, ale sobie chętnie też taką zrobię na walające się luzem po szufladzie karty
Pudełeczko w nowoczesnym stylu. Takie inne - specyficzne, ale serwetka tak mi się spodobała że oprzeć się nie mogłam
No i chyba tradycyjnie - chustecznik. Też niekonwencjonalny.
I to przed świętami chyba będzie wszystko, już zwinęłam warsztat pracy. Przynajmniej do "poświętach"

wtorek, 17 grudnia 2013

Wysyp mydełek i kolejny chustecznik

W weekend zaszalałam z mydełkami - formy te same ale mam nowe zapachy... Piękne! Niebieskie są tym razem jaśminowe, żółte - marakesz - to jak zwykle no i nowość zupełna - róż to wiśnia z marcepanem, trzeba uważać żeby nie zjeść ;)
I jeszcze kilka maleństw - bałwanki i serduszka. Tutaj luzem, ale spakowałam je w śliczne świąteczne woreczki...
No i chustecznik - pierwotnie nie miał malowanego środka, myślę że z domalowanym fioletowym wygląda lepiej - na ostatnim zdjęciu

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Pomikołajowa relacja z Mikołajowej Wymianki

Tak czekałam... na Mikołaja ;) paczkę renifery dowiozły już prawie tydzień temu ale czekałam do 6-go. I jak już tego 6-go zaczęłam otwierać to nawet do głowy mi nie przyszło żeby obfocić zapakowane prezenty... ale rozpakowane prezentują się równie dobrze. Pisałam do Mika list... i dostałam pawie wszystko, no jak nigdy! Góra prezentów wygląda tak!
A bardziej szczegółowo - pachnąco i kosmetycznie
Szkoda że zdjęcia nie pachną ;( bo ja mogłabym tylko patrzeć na te cudowności i je wąchać. Do wszystkiego była ślicznie zapakowana kartka świąteczna i list od Św. Mikołaja
I słodkości i herbatki
A wszystkie te dobrodziejstwa za sprawą wymianki , którą zorganizowała Edyta z Kubkiem Kawy a pomocnicą świętego, która spakowała dla mnie te cuda była niejaka Anetka zwana też Czarownicą Bardzo bardzo dziękuję za prezenty ;) Ale żeby nie było że tylko dostaję to ja też spakowałam paczuszkę mikołajową. Moja poleciała do Basi

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Świąteczne co nieco i prywatna wymianka

W weekend aż szła para spod rąk! już dawno nie było takiego tempa, a nie wszystko skończone. A jak człowiekowi się spieszy a jeszcze mu bardzo zależy to wtedy wychodzi złośliwość rzeczy martwych. Ale pomału, pomału wychodzę na prostą. A to co mogę Wam pokazać to pudełeczko z zawartością...
a w nim ...świąteczne pierścienie na świąteczne serwetki
No i orzechy zbierane przez ostatnich kilka lat, takie zdrewniałe, których zjeść się nie dało a jako ozdoby posłużą znakomicie
Ach, no i jeszcze wymianka z Darią. Daria prosiła o biżutki a ja dostałam niespodziankę! korale, bransoletkę, wisior z piórkiem, który szalenie mi się podoba i całe mnóstwo serwetek.

piątek, 29 listopada 2013

Niespodzianka z candy poleci do....

Jak ten czas szybko leci. Dziś już wypadałoby podać do kogo poleci niespodzianka z rocznicowego candy. A że to 2 latka zrobiłam 2 prawie że bliźniacze niespodzianki
Tym razem bez losów. Chętnych zgłosiło się 24 i poprosiłam koleżankę by po prostu tak z głowy rzuciła 2 liczby (od 1 do 24). I padło : 3! i 12! A według kolejności wpisów 3 - to Ania, a 12 - Mroczka. Proszę o kontakt na maila (potrzebny adres). Paczuszki już gotowe do wysłania. Dziękuję pozostałym za udział w zabawie i zapraszam na następną.

poniedziałek, 18 listopada 2013

Co by tu jeszcze...

Sobota wypadła mi zakupowo, czyli prace domowe poszły w odstawkę. Za to w niedzielę udało mi się skończyć kilka rzeczy. Już tak mam, że zaczynam mnóstwo rzeczy na raz ...a potem kończę po kolei, zależy co bardziej komu potrzebne. Dziś herbaciarka, szkatułeczka i chustecznik.
Zdjęcia chustecznika robione już nocą, co widać i kolorki nieco przekłamane, ale wyszedł całkiem fajny. No i jeszcze bombeczka...

wtorek, 12 listopada 2013

Przygotowań świątecznych czar

Przygotowania świątecznych prezentów już czas rozkręcić na dobre - ot tak po prostu, żeby zdążyć ze wszystkim i dla każdego. Udało mi się pokończyć parę pomysłów, niestety mam wrażenie z górki przedmiotów do wykończenia nie ubywa, a może tak się dzieje bo ciągle przybywa nowych. No cóż, na razie pokażę co mam. Kilka świątecznych świeczek
Początek świątecznych mydełek
No i chusteczniki ...
Trafiło się też coś ślubnego...
I pierwsze próby pakowania prezentów
A wczorajsze święto było przemiłe! Pojechaliśmy do Grudziądza na Cytadelę - mnóstwo ludzi, mnóstwo zabawy czyli MOŻNA!

piątek, 18 października 2013

Duże kroki

Jeszcze jesień, jeszcze zdawałoby się tyle czasu, ale święta zbliżają się dużymi krokami, mam wrażenie że co roku te kroki są coraz większe... I tak oto u mnie też robi się świątecznie. Co prawda samych świąt jeszcze nie czuć, ale motywy już się pojawiły... Najpierw na świeczkach
No i już chyba tradycyjnie - chustecznik. Wpadłam w trans. Tym razem pluszaki.
Schną dwa kolejne. Mam nadzieję że w weekend uda mi się je skończyć.

środa, 2 października 2013

Kolejny chustecznik i inwestycja w siebie

Wpadłam w trans chustecznikowy, ale że nic nie schnie w taką pogodę to mogę wam pokazać tylko jeden
No i niewielka inwestycja w siebie. Niewielka bo jak zobaczyłam rozmiary to baaardzo szeroko otworzyłam oczy. Ale tak mi zależało i mam!