piątek, 31 stycznia 2014

Co było... co jest ...

Czas leci a na tym blogu nic się nie dzieje... ;( Tzn. konkretnie nie dzieje się na blogu bo w ogóle to dzieje się dzieje! Nadrabiając zaległości muszę Wam się koniecznie pochwalić prezentami, które dostałam... pewnie już przed świętami, takie ze mnie niewdzięczne stworzenie, że szok... A oto co dostałam z rozdawajki u Magdy
Poprosiłam też Agnieszkę o zakładeczki do świątecznych książek, a załapałam się na jeszcze inne śliczności. Uwielbiam jej zakładki, myślę że dziewczynom też się spodobały
No i razem ze świątecznymi życzeniami otrzymałam prezencik od Marysi, która zawsze o mnie pamięta i wie jak sprawić mi radość ;)
Tak to bywa że z duuuużym poślizgiem, ale wszystkim Wam dziękuję. Mam jeszcze kilka przesyłek w pamięci, które pokażę jak je sobie usystematyzuję. Tak to już jest jak nie robi się wpisów na bieżąco ;( I to było tyle ... CO BYŁO ... A co jest? A... jest mnóstwo nowych rzeczy ... Są świeczki...
Są też mydełka - arbuzowe i zielone jabłuszko