piątek, 29 marca 2013

Wymianka broszkowa

Dziś mogę pokazać broszkę jaką dostałam w ramach wymianki broszkowej u Darii z eetoilee.blogspot.com. Do broszki trzeba było dołączyć ulubioną czekoladę. Prawda że super? Często chodzi ze mną do pracy, bo pasuje do wielu rzeczy. Ode mnie do Darii poleciała niewielka broszeczka i czekoladka Dziękuję Darii za taką minimalistyczną i szybką wymiankę, myślę że była udana dla nas obu i Darii moja broszeczka też się spodobała.

środa, 27 marca 2013

Rozdaję cukieraski

Oddam w dobre ręce cukierki ujarzmione w słoiczkach decou. Do wyboru - RACZKI, IRYSKI lub KRÓWKI. Jest ktoś chętny? Wystarczy komentarz pod postem - proszę podać jakim słoiczkiem jesteście najbardziej zainteresowani. 5 kwietnia podam do kogo polecą słodkości.

Moje jajo

Strusia wydmuszka przeleżała u mnie chyba ze 4 lata, no i się doczekała. W domu zawitał więc świąteczny nastrój i kurczak decou na wydmuszce

Prywatna wymianka z Kasią

Jakiś czas temu umówiłyśmy się z Kasią z http://kregulaart.bloog.pl na wymiankę. Taką niespodziankową. Wczoraj prezenty przeszły z ręki do ręki a od Kasi dostałam: Herbatka, czekoladka, słodkości i kolorową biżuterię. Zbliżenie na wisiorek Zbliżenie na bransoletki Był też pachnący świecznik i serwetka Prawda że śliczne? koniecznie zajrzyjcie do Kasi bo tak kolorowo u niej i ma uzdolnienia wszechstronne. Żeby już była wiosna ... to bym przyszpanowała z wisiorkiem i bransoletkami... a tu napływ wieści że w piątek i sobotę dosypie śniegu. Ode mnie do Kasi powędrowały : świąteczne jajko i koraliczki no i dozowałam jej niespodzianki a tam szkatułka decou a w niej słodkości i kolejna niespodzianka a w niej biżutki, specjalnie dla Kasi Wiem, że Kasi sie spodobało - bo wiem że Kasia lubi Klimta... wiedziałam o tym juz wcześniej i poszłam na łatwizne ;)

piątek, 22 marca 2013

Wygrałam szalikowe candy u Moteczka

Tak tak... to ja! jedna z trzech do których szczęście się uśmiechnęło. Wygrałam cudny szaliczek w Moteczkowym candy. I wczoraj do mnie dotarł! Jest prześliczny i taki milutki! A prezentuje się następująco... Prawda że cudo?! Moteczkowi dziękuję raz jeszcze. A żeby nie było że już całkiem nic nie robię, to robię coś coś... i jeszcze chlebek mi pięknie wczoraj wyrósł...