środa, 6 sierpnia 2014

Bransoletki od hubki i aniołek

Dostałam je dawno dawno dawno. Nie rozstaję się z nimi , są superaśne, nie mam swoich zdjęć wiec na bezczelnego pożyczyłam do Ewy
Czyż nie piękne, Ewcia zawsze o mnie pamięta. *** I jeszcze aniołek, którego musiałam zdublować. Pierwszego obiecałam Elence, ale dziecko zabrało dla pani, więc w wolnym czasie powstał drugi - ściana przypadkowa, tylko tam znalazłam gwoździa, dlatego obrazek nieco się gryzie z tłem.

4 komentarze: