środa, 18 lipca 2012

Mydełka i chusteczniki

Zauroczona jestem ostatnio drobnymi mydełkami. Z reguły używam ich to wtapiania w większe formy ale same "maluchy" też są przeurocze....


No i na dobre rozkręciłam się przy chustecznikach. Dwa jeszcze do zrobienia, a te dwa pojadą ze mną w sierpniu do Olsztyna, dla Eli i Asi, ale jeszcze nie wiem tak do końca jaki dla której.






4 komentarze:

  1. śliczne takie kolorowe ... fajne malutkie mydełka ... mi by chyba szkoda było z nich robic wieksz epozrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozkręciłaś się z chustecznikami i wychodzą Ci przeurocze, a maluszki- są śliczne i wyobrażam sobie jak pachną ...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudne chusteczniki! Są wspaniałe. Bardzo mi sie podobają. A mydełka są na pewno pachnące!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnące pachnące! różowe są arbuzowe a pomarańczowe cytrusowe...

      Usuń